Bias samokontroli. SUV za 50 000 USD kosztuje cię 872 000 USD bez odpowiedniej strategii alokacji aktywów.
Samoograniczające uprzedzenia to brak dyscypliny w krótkoterminowej perspektywie wobec celów długoterminowych. Inwestorzy z tym uprzedzeniem priorytetowo traktują natychmiastowe zadowolenie kosztem oszczędności na emeryturę, co prowadzi do ryzyka finansowego i niższego standardu życia. Tworzenie planu finansowego, metodyczne jego realizowanie oraz zrozumienie potęgi procentu składanego mogą pomóc w optymalizacji portfeli i przezwyciężeniu tego uprzedzenia. Sprawdź, czy jesteś podatny na samoograniczające uprzedzenia i w jakim stopniu wpływają one na Twoje decyzje inwestycyjne dzięki PRAAMS BehaviouRisk.
Ekonomia behawioralna. Czym jest bias samokontroli?
Ten bias odnosi się do braku krótkoterminowej samodyscypliny w dążeniu do celów długoterminowych. Weź pod uwagę oszczędzanie wystarczającej kwoty na emeryturę, bardzo typowego celu finansowego. Inwestor o samodyscyplinie będzie regularnie odkładać pieniądze, na przykład z miesięcznej pensji lub rocznej premii, poświęcając dzisiejszą przyjemność dla jutrzejszych korzyści. Inwestor z poważnym biasem samokontroli podejmie decyzję inwestycyjną o wydaniu obecnych dochodów na drogie przedmioty dyskrecjonalne, ponieważ ceni dzisiejszą satysfakcję bardziej niż odległą radość z dobrej emerytury. Po przejściu na emeryturę, pierwszy będzie utrzymywał wysoki standard życia, podczas gdy drugi prawdopodobnie zobaczy, jak spada on gwałtownie i będzie musiał polegać na innych, by się wyrobić.
Bias samokontroli to bias emocjonalny, to znaczy błąd w reakcjach emocjonalnych. Te błędy są trudniejsze do pokonania i wymagają stałej dyscypliny i kontroli, oprócz świadomości.
Jakie są konsekwencje i ryzyka dla portfela?
Osoby z poważnym biasem samokontroli często nie są w stanie stworzyć planu emerytalnego lub zaoszczędzić wystarczająco na emeryturę. Motywowani krótkoterminowym konsumpcjonizmem, tacy inwestorzy mają tendencję do inwestowania mniej niż wymaga to plan lub kupowania papierów wartościowych o wyższym profilu ryzyka, mając nadzieję na szybkie znaczące zyski, aby finansować zarówno bieżącą konsumpcję, jak i potrzeby emerytalne. Prawie nieuchronnie takie nadmierne podejmowanie ryzyka inwestycyjnego prowadzi do strat. W miarę zbliżania się emerytury tacy inwestorzy zwiększają swoje apetyty na ryzyko i próbują inwestować w jeszcze wyżej ryzykowne aktywa, aby zrekompensować zarówno poprzednie straty, jak i utracony czas. Co gorsza, ich naturalna tendencja do inwestowania w papiery wartościowe przynoszące bieżące dochody (aby je spożyć), a nie długoterminowe bogactwo pogarsza sytuację.
Co mogę zrobić, aby moje portfolio było optymalne?
Po pierwsze, warto mieć plan finansowy, najlepiej długoterminowy, który obejmuje emeryturę. Prosta ocena twoich możliwości zarobkowych podczas pracy iwydatków po przejściu na emeryturę da rozsądne oszacowanie, ile musisz zainwestować. Obecnie dostępne są liczne proste aplikacje, które mogą to zrobić za ciebie. Utworzenie dokumentu zasady inwestycji (IPS), podsumowującego twoje długoterminowe cele inwestycyjne i ograniczenia, jest jeszcze lepsze. Jednak dobry IPS zwykle wymaga płatnych usług profesjonalisty świadczącego usługi zarządzania portfelem.
Po drugie, dla inwestorów z poważnym biasem samokontroli, kwestią jest nie tylko posiadanie planu, ale także jego metodyczne wykonanie. Dyscyplina w codziennych wydatkach jest kluczowa. Pomysł na średnią kosztów dolara - prosta strategia inwestycyjna mająca na celu inwestowanie równych kwot pieniędzy w zakup papierów wartościowych niezależnie od ceny, może cię zainteresować. Powinno to zachęcać cię do regularnego inwestowania i mniej martwić się o cenę papieru wartościowego i czas rynkowy, przez co bias samokontroli staje się mniej dotkliwy. Inną prostą, ale fascynującą motywacją jest procent składany. Mądrzy inwestorzy wiedzą, że stopa procentowa 1% rocznie staje się średnio 1,2%, jeśli jest inwestowana przez 30 lat. Tak naprawdę niewiele. Roczna stopa procentowa wynosząca 5% daje zwrot w wysokości 332% przez 30 lat, czyli średnio 11,1% rocznie. To jest o wiele lepsze; więcej niż podwójne! A 10% zainwestowane przez 30 lat daje średnio 54,8% rocznie - jeszcze bardziej zadziwiający wskaźnik. Lekcja polega na konsekwentnym inwestowaniu i rozpoczęciu wcześnie.
Idea polega na tym, że dzisiejszy dolar jest znacznie bardziej wartościowy niż jutrzejszy z powodu stóp procentowych. Rozważ następujący przykład. Chcesz kupić nowego SUV-a marki Volkswagen za 50 000 USD, rozsądną sumę na praktycznego rodzinnego SUV-a. Ale zastanów się: Czy zapłacisz 216 000 USD za dokładnie ten sam samochód marki Volkswagen? Oczywiście, że nie! Tą sumą można kupić wyjątkowego Porsche lub Aston Martina, a nie rodzinny SUV. I oczywiście nikt nie wydałby 872 000 USD na jakikolwiek samochód marki Volkswagen! Haczyk polega na tym, że to są sumy, które tracisz ze swoich pieniędzy na emeryturę, jeśli dzisiaj kupisz SUV-a. 50 000 USD odpowiada 216 000 USD przy stopie procentowej 5% i 872 000 USD przy stopie procentowej 10%. Warto zastanowić się nad wydawaniem zamiast inwestowania.